Wille z basenami, widok z łóżka na pola ryżowe, zielone palmy czy wyłaniający się zza chmur wulkan – to tylko kilka przykładów, które czynią noclegi na Bali tak pożądanymi i popularnymi w social mediach. Te promowane przez influencerów często osiągają horrendalne kwoty za dobę, dlatego blogerzy odwiedzają je w ramach współprac barterowych. Na szczęście są też takie, na które może pozwolić sobie “zwykły śmiertelnik” 😉 Wystarczy dobry research (albo obserwowanie Travelożerców po gotowe polecenia 😎) i za niecałe 200 zł możesz spełnić swój Balinese dream. Jeśli możesz zaszaleć jeszcze bardziej, albo szukasz noclegu na jakąś wyjątkową okazję, propozycja nr 2 będzie dla Ciebie. W tym wpisie dzielę się namiarami na nasze najlepsze noclegi na Bali.
Spis treści
Kusfarm Bali – nocleg wśród palm
Kusfarm to ekologiczny resort zlokalizowany 40 km na zachód od Ubud i 35 km na północny-zachód od Canggu. Był to nasz pierwszy nocleg po przylocie na Bali w czasie pandemii i spędziliśmy tam 2 tygodnie.
Obiekt znajduje się w totalnie spokojnej okolicy, na uboczu, z dala od ruchliwych dróg. Otoczony palmową dżunglą, drzewami owocowymi i polami ryżowymi. W pobliżu płynie rzeka, przy której możesz medytować – stworzono do tego specjalne miejsca. W hydroponicznych szklarniach Kusfarm uprawia też własne owoce, warzywa i zioła. Resort będzie idealną opcją dla tych, którzy chcą odpocząć w towarzystwie natury. Jeśli zależy Ci na bardziej aktywnym wypoczynku, możesz skorzystać z prostej, plenerowej siłowni, wypożyczyć rower/skuter lub po prostu spacerować po okolicy. Obiekt organizuje też prywatne sesje jogi oraz kursy gotowania, podczas których zgłębisz tajniki balijskiej kuchni. Na chętnych czekają też wycieczki jeepem po pobliskich atrakcjach. Fani masażu mogą doświadczyć tam jego tradycyjnej, balijskiej odmiany, a jeszcze inni mogą skorzystać z pięknego basenu otoczonego bujną roślinnością 😍
Resort składa się z kilkunastu drewnianych domków, które zostały urządzone w minimalistyczny, stylowy sposób. Część z nich zlokalizowana jest przy oczku wodnym (nazywają się joglo), a część w pobliżu basenu (lumbung). Jeśli zdecydujesz się na nocleg w tym miejscu, zdecydowanie polecam Ci zatrzymanie się w tych drugich. Mają widok nie tylko na basen, ale także na dżunglę i najładniejsze palmy. Z racji tego, że wejście do każdego z nich jest po schodkach, a na dole posiadają wygodną przestrzeń z kanapą i stołem.
Kusfarm kojarzy nam się również z pysznym jedzeniem i cudowną obsługą (choć wiemy, że część naszej ekipy już tam nie pracuje 😢). W pandemii mieliśmy to szczęście, że podczas naszego pobytu byliśmy jedynymi gośćmi (tylko raz ktoś wpadł na jedną noc). Myślę jednak, że obiekt jest na tyle kameralny, że nawet przy większym obłożeniu nie odczujesz tam przytłoczenia czy zmęczenia obecnością innych.
Więcej info o noclegu w Kusfarm i opcję jego rezerwacji znajdziesz tutaj. Cena zawiera dobre śniadanie.
Zdjęcie tytułowe tego posta oraz to poniższe z Instagrama pochodzą właśnie z Kusfarm Bali 😉
Wapa di Uma Sidemen – na wyjątkową okazję
Wapa di Uma to droższa opcja, ale nie mogę jej pominąć w tym zestawieniu. Ten nocleg wywarł na nas ogromne wrażenie! Pobyt w tym resorcie był dla nas absolutnie idealny, nie zmienilibyśmy w nim niczego!
Obiekt znajduje się w rejonie Sidemen, który pozostaje naszym balijskim faworytem, jeśli chodzi o naturę i krajobrazy! To tylko 35 km od Ubud, a możesz znaleźć się w miejscowości porośniętej obłędnymi polami ryżowymi i otoczonej zielonymi górami. Przy dobrej widoczności zobaczysz też górujący na tle okolicy wulkan Agung (2997 m n.p.m.).
W resorcie wszystko jest na bardzo wysokim poziomie – profesjonalna obsługa, wysokiej jakości jedzenie, nienaganna czystość i dobre wyposażenie pokojów/willi. Na terenie obiektu znajduje się SPA, siłownia, pawilon do jogi, baseny, restauracja i bar z pięknym widokiem. Istnieje możliwość zorganizowania romantycznej kolacji, lekcji gotowania czy śniadania serwowanego w basenie (popularne na Bali floating breakfast).
W cenie zakwaterowania zawarte jest znakomite śniadanie, owoce oraz popołudniowa herbatka. Jeśli możesz sobie pozwolić na taki luksus, albo szukasz noclegu na wyjątkową okazję, na pewno się nie zawiedziesz! Kilku naszych obserwatorów odwiedziło to miejsce z naszego polecenia i wszyscy byli zachwyceni 😍
Więcej info o noclegu w Wapa di Ume i opcję jego rezerwacji znajdziesz tutaj.
Alam Caldera Camp & Resto – nocleg w formie glampingu
Jedna z najlepszych opcji noclegu do wypróbowania na Bali to bez wątpienia glamping. Jeśli po raz pierwszy słyszysz to określenie, to wyjaśnię, że chodzi o camping z namiotami, ale w bardziej stylowym i nowoczesnym wydaniu. W ostatnim czasie glampingi wyrastają na Bali jak grzyby po deszczu. My odwiedziliśmy trzy i jeden z nich chcę Ci polecić.
Alam Caldera to obiekt położony w rejonie Kintamani, czyli tam, gdzie króluje wulkan Batur (1717 m. n.p.m.). Camping składa się z kilku namiotów z obłędnym widokiem na wulkan, góry i jezioro. Są wspólne łazienki, restauracja, miejsce na ognisko i huśtawki. Dostępne namioty występują w dwóch kształtach – ala domek (nazywają się danu) i przypominające indiańskie tipi (rejeng). Oba rodzaje są super urządzone, utrzymane w klimacie boho, a przy tym praktyczne w użytkowaniu (krzesła, stolik, woda, lampka itd.). Jednak polecam te pierwsze, ponieważ są zdecydowanie bardziej przestronne.
To, co poza widokami, podobało nam się w tym obiekcie najbardziej, to opcja grilla! G e n i a l n e rozwiązanie na kolację! A najlepsze jest to, że niczego nie musisz ze sobą wieźć, bo obsługa przygotuje cały pakiet. W zestawie otrzymasz niezbędny sprzęt i jedzenie na grilla (do wyboru spośród dwóch opcji). Dopłata za taką kolację to jedyne 175k IDR, czyli ok. 50 zł, więc uważam, że nie ma się nad czym zastanawiać. Taki grill to super pomysł na urozmaicenie sobie wieczoru w namiocie 😉
Jeśli wybierzesz ten nocleg, albo po prostu pojedziesz w okolice wulkanu Batur, koniecznie sprawdź mój inny post z jedzeniowymi polecajkami w tym rejonie 😉
Więcej info o noclegu w Alam Caldera i opcję jego rezerwacji znajdziesz tutaj. Cena zawiera proste śniadanie.
Gumi Ayu EcoHotel i Ekommunity – w górzystym rejonie Munduk
Gumi Ayu EcoHotel Ten resort będzie super opcją dla fanów natury! Zlokalizowany w górzystym, zielonym rejonie Munduk, słynącym z wodospadów i chłodniejszej temperatury. Na terenie obiektu znajduje się kilkanaście drewnianych domków z tarasami, różniących się wyposażeniem i widokiem. Nie polecam opcji najtańszej, ponieważ ma słabe umiejscowienie. Każda inna będzie ok 👍 Najdroższy domek ma wolnostojącą wannę, w której możesz zażyć kąpieli ze świetnym widokiem.
Podczas naszego pobytu, w obiekcie trwały intensywne prace nad restauracją i barem. Sprawdziłam, że budowa dobiegła już końca i nowy obiekt prezentuje się naprawdę ekstra! To spory, przeszklony budynek z widokiem na dżunglę i zachód słońca.
Więcej info o noclegu w Gumi Ayu i opcję jego rezerwacji znajdziesz tutaj. Cena zawiera proste śniadanie.
Przy okazji rejonu Munduk nie mogę nie wspomnieć o glampingu Ekommunity, który znajduje się tuż obok. Nie korzystaliśmy z niego osobiście, ale kilka razy odwiedzaliśmy restaurację, która znajduje się na terenie obiektu, więc mieliśmy okazję go podejrzeć. Zresztą świetne opinie w sieci mówią same za siebie. To opcja noclegu w namiotach lub domkach, umieszczonych na osobnych, drewnianych platformach. Dzięki temu, że ulokowane są na różnych wysokościach, pomiędzy gęstymi drzewami, obudzisz się z widokiem na dżunglę! Pokoje, które są zwykłymi namiotami, prezentują się dość podstawowo. Za to większe namioty, które są tak naprawdę domkami, mają stylowe wyposażenie, wygodne łóżka i tarasy idealne na chill. Na terenie obiektu znajdują się wspólne łazienki, miejsce do jogi i wcześniej wspomniana świetna restauracja.
Więcej info o noclegu w Ekommunity i opcję jego rezerwacji znajdziesz tutaj.
Mam nadzieję, że po tym wpisie już wiesz, jakie noclegi na Bali były dla nas najlepsze i które najmilej wspominamy 😉 Jeśli skorzystasz z którejś z powyższych rekomendacji, będzie nam bardzo miło, jeśli oznaczysz nas na swoim story. Chętnie podejrzymy Twoje relacje z Bali! Koniecznie zajrzyj też do moich innych praktycznych postów o Indonezji.