Koh Jum – nieturystyczna wyspa Tajlandii

Marzy Ci się wyjazd do Tajlandii? A może masz już kupione bilety i stoisz przed wyborem wyspy, którą odwiedzisz? Masz ochotę pochillować na pięknych plażach z dala od tłumu turystów? Chcesz pomieszkać w drewnianym domku z hamakiem i po prostu nic nie robić? W takim razie mam dla Ciebie propozycję – taka jest właśnie wyspa Koh Jum! 😍

Krótko o wyspie Koh Jum

Koh Jum to niewielka wyspa na Morzu Andamańskim zlokalizowana na zachodnim wybrzeżu Tajlandii. Odległa o ponad 20 km zarówno od najbardziej turystycznej tajskiej wyspy – Ko Phi Phi, jak i dużej, lubianej przez rodziny z dziećmi, Ko Lanty. Kiedy zaczniesz zgłębiać informacje o Koh Jum, prędzej czy później spotkasz się również z nazwą Ko Pu. Zwyczajowo właśnie tak nazywana jest północna część wyspy, podczas gdy termin Koh Jum zarezerwowany jest dla południa.

Mimo swojej małej powierzchni, wyspa nie ma jednorodnego ukształtowania – w połowie jest górzysto-skalista, a w połowie płaska i porośnięta palmami. Koh Jum jest zamieszkiwana przez około 1,5 tysiąca osób. Część mieszkańców zajmuje się turystyką (restauracje, wypożyczalnie skuterów/rowerów, bungalowy), jednak jest to typowa rybacka miejscówka, w której większość ludzi trudni się rybołówstwem. 

Zachód słońca na Koh Jum

Jak dojechać na Koh Jum?

Jest kilka sposobów dotarcia na Koh Jum w zależności od tego skąd będziesz płynąć i jak zasobny jest Twój portfel 😉

My płynęliśmy promem Super Concord z portu w Krabi (port możesz znaleźć pod nazwą Klong Jilad Pier). Cena za osobę w jedną stronę wynosiła 400 THB. Prom ten płynie docelowo na Koh Lantę, ale mniej więcej w połowie drogi zatrzymuje się na otwartym morzu i wtedy następuje przesiadka do long-tail boatów. Jeśli masz zarezerwowany nocleg na wyspie to nie musisz się martwić transportem, właściciel na pewno “przyśle” po Ciebie łódkę. Żeby mieć stuprocentową gwarancję, wyślij mu kilka dni wcześniej przypominającą wiadomość.

Kolejną opcją jest prom z portu Laem Kruat na południu prowincji Krabi. Stamtąd jest zdecydowanie bliżej do Koh Jum, więc i cena biletu znacznie niższa – 100 THB za osobę w jedną stronę. Prom dopływa do portu Mutu na wschodzie wyspy.

Trzecim sposobem dotarcia na wyspę jest wynajęcie prywatnej taksówki – speed boata. Jeśli podróżujesz w grupie, zależy Ci na czasie albo po prostu cenisz sobie wygodę, możesz wziąć tę opcję pod uwagę. Ceny – od 2000 THB w górę.

Przesiadka z promu na łódkę

Co znajduje się na wyspie?

Pierwsza odpowiedź, jaka przychodzi mi na myśl to… kraby! Faktycznie na tamtejszych plażach są ich tysiące! To właściwie małe krabiątka, które uciekają jak tylko postawimy stopę na piasku 😉

Z racji tego, że większość mieszkańców to muzułmanie, na Koh Jum znajdują się dwa meczety, ale jest też świątynia buddyjska. W trzech małych wioskach znajdujących się na tej tajskiej wyspie widzieliśmy też szkoły, porty, sporo sklepików, restauracje prowadzone przez lokalne kobiety i bungalowy, w których można zatrzymać się na noc. 

Tłumy na plaży w szczycie sezonu 😁

Plaże na Koh Jum

Plaże na tej małej, tajskiej wyspie, to jej największy skarb 😍 Wszędzie piaszczyste (czasem podczas odpływu na niektórych odkrywają się skały), często szerokie, długie, czyste i bez śmieci (stan na grudzień ’17). Morze jest czyste i ciepłe, kąpać się można całą dobę. Chociaż nie są to rajskie plaże z białym piaskiem i lazurową wodą, to naprawdę nic im nie brakuje! Chyba lepiej mieć piękne plaże na wyłączność niż super boskie dzielone z pierdyliardem ludzi? 😉

Na Koh Jum znajdziesz kilka spotów wartych uwagi. Naszą ulubioną plażą z palmami była Ao Si. Idealna do pływania i opalania, ale też najbardziej fotogeniczna ze wszystkich na wyspie. Tuż obok niej znajduje się mała Magic Beach z fajnym barem o tej samej nazwie. Polecamy przejść się tam na zachód słońca – magia! Najbardziej popularną na Koh Jum jest Golden Pearl Beach – długa, szeroka i porośnięta palmami. Łączy się ona bezpośrednio z Andaman Beach. Koniecznie odwiedź też North Beach i Ting Rai Beach – ta ostatnia porośnięta jest ciekawą roślinnością. 

Nasza ulubiona plaża ❤

Co robić na wyspie Koh Jum?

Ta tajska wyspa to wymarzone miejsce na odpoczynek i pełen relaks. Ciężko mi wyobrazić sobie lepsze warunki do kompletnego resetu i podładowania własnych baterii 😉 Koh Jum będzie dla Ciebie rajem, jeśli kochasz wylegiwać się na plaży i zażywać kąpieli w ciepłej, morskiej wodzie.
Od razu po zakwaterowaniu polecam wynająć skuter. To idealna opcja na szybkie objechanie całej wyspy i poznanie jej zakątków. Dzięki takiej objazdówce będziesz wiedzieć, na której plaży chcesz spędzić pół następnego dnia, gdzie zrobić ładne zdjęcia i w którym miejscu masz ochotę zjeść pad thai’a 😉 Jeśli wybierzesz właściwy bungalow, to poranki  polecam spędzać przy szumie fal, leżąc na hamaku z dobrą książką i jeszcze lepszych szejkiem arbuzowym 😍 
Wiele osób wybierających się do Tajlandii jest również zainteresowanych snorkelingiem. Będę szczera – warunki podwodne na Koh Jum nie są ku temu idealne. Nie znajdziesz tam bujnych raf koralowych, ale wciąż warto spróbować 😉

Palmowa plaża tuż przy głównej drodze

Gdzie nocować?

Jeśli nie potrzebujesz luksusów i wystarczy Ci prosty, drewniany bungalow, to z całego serducha polecam Loma Sea View (aktualizacja 2022 – obecna nazwa obiektu to Jungle Hill Beach Bungalow). Tamtejsze domki zlokalizowane są przy samej plaży! Każdy z nich ma taras, wiatrak, łóżko z moskitierą i prysznic z zimną wodą 😁 Nasz wyposażony był także w hamak, z którego rozpościerał się cudowny widok na morze i plażę 😍 W “resorcie” panuje niezwykle miła atmosfera, gdyż jest on prowadzony przez miłą rodzinkę – zawsze uśmiechniętą i gotową do pomocy swoim gościom. Obok bungalowów jest też bar i restauracja, w której można naprawdę dobrze zjeść! Ceny dań wahały się od 100 do 150 THB (stan na grudzień 2017). Dopiero po objechaniu całej wyspy uświadomiliśmy sobie, jakimi jesteśmy szczęściarzami! Lomę wybraliśmy trochę z przypadku, a okazało się, że mieści się przy najlepszej (wg nas) plaży na wyspie 😍 Jest ona dość odosobniona od wioski – żeby do niej dotrzeć trzeba przejść przez las i pokonać murowane schody. Dzięki temu plaża jest prawie wyłącznie użytkowana przez gości domków przy niej zlokalizowanych.

Jeśli okaże się, że w Lomie nie ma już wolnych chatek w wybranym przez Ciebie terminie albo preferujesz wyższy standard, to koniecznie sprawdź jeszcze Sun Smile – tuż obok Lomy 😉 

Widok z restauracji Loma Sea View
Widok z naszego tarasu

Koh Jum – co warto wiedzieć

  1. Z racji tego, że wyspa Koh Jum jest w większości muzułmańska, pamiętaj o odpowiednim stroju poza plażami. Szanuj kulturę innych i nie paraduj po wiosce w bikini czy z gołą klatą.
  2. Jeśli podróżujesz budżetowo, nie jedz w restauracjach przy resortach. Jedzenie u lokalnych pań w wioskach jest znacznie tańsze, a równie pyszne!
  3. Podczas naszych dwóch wyjazdów do Tajlandii odwiedziliśmy cztery wyspy – tylko na Koh Jum nie było gekonów! Jeśli tak jak ja nie lubisz tych jaszczurkowatych stworzeń, to nie ma co się zastanawiać – śmigaj na Koh Jum!
  4. Wypożyczenie skutera na cały dzień – 200 THB, litr paliwa – 42 THB. Na wyspie jest jedna, główna, utwardzona droga. Ruch praktycznie wyłącznie skuterowy, bo aut jest tam bardzo niewiele.
  5. Jeśli jesteś typem imprezowicza – nie przyjeżdżaj na opisywaną przeze mnie wyspę! Życie nocne praktycznie tam nie istnieje. Nie ma klubów i dyskotek, panuje cisza i spokój. Wieczorem można za to kulturalnie posiedzieć w barze przy plaży z jakimś dobrym drinkiem 😊

 

A Ty masz już odhaczony Koh Jum na swojej podróżniczej mapie? A może właśnie się tam wybierasz? Daj znać w komentarzu 😊